|
Podejście na Pustelnię od strony Drogi Krajowej 46. |
Osiem godzin wędrówki i 31 kilometrów w nogach – tyle mieliśmy
już za sobą w środowe popołudnie (22 czerwca). Nam jednak wciąż
było jeszcze mało, przecież trzeba wykorzystać ostatnie godziny
światła słonecznego! Postanowiliśmy więc zdobyć wzniesienie
znajdujące się najbliżej Złotego Stoku – Pustelnię.
Najpierw czekał nas jednak ciepły posiłek. W okolicy rynku
dowiedzieliśmy się, że godna odwiedzenia jest pizzeria Palermo.
Podróż do lokalu położonego przy ulicy Polnej zajęła nam kilka
minut. Zazwyczaj do jedzenia pizzy w nowym miejscu podchodzimy bardzo
ostrożnie, tym razem jednak obawy okazały się nieuzasadnione.
Pizza na lekkim cieście i zupa czosnkowa bardzo nam smakowały i
nabraliśmy po niej sił do dalszej wędrówki. Po posiłku
wróciliśmy na Rynek, skąd udaliśmy się na szlak.
Skierowaliśmy się w ulicę Wojska Polskiego, przy której
dostrzegliśmy żółte znaki. To one wyznaczały nam drogę przez
większość trasy do celu. Pierwszy kilometr przeszliśmy wśród
zabudowań, po prawej mijając kościół pw. Niepokalanego Poczęcia
Najświętszej Maryi Panny. Piękna neogotycka budowla została
wybudowana w 1876 roku. Znajduje się przy skwerze Jana Pawła II,
przy którym stoi pomnik papieża-Polaka.
|
Południowo-zachodni róg złotostockiego Rynku. |
|
Ulica Wojska Polskiego. |
|
Pomnik papieża Jana Pawła II. |
|
Skwer Jana Pawła II. |
|
Neogotycki kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. |
Kolejny kwadrans idziemy wzdłuż drogi wojewódzkiej 390, łączącej
Złoty Stok z Lądkiem Zdrojem. Nie ma tutaj wielkiego ruchu, ale
takie wyznaczenie szlaku i tak nam się niespecjalnie podoba –
pobocza są bardzo wąskie. Po kilometrze wędrówki asfaltem
skręcamy w końcu w prawo, na gruntową drogę. Ta przez kolejne
dwadzieścia minut prowadzi nas raz polem, raz lasem. Po drodze
mijamy dawny wapiennik i pojedyncze domostwa. Słońce mimo
zbliżającego się wieczoru nieźle jeszcze przygrzewa.
|
Szlak prowadzi wzdłuż drogi wojewódzkiej 390. |
|
Pozostałości po dawnym wapienniku. |
Wreszcie docieramy do fragmentu szlaku, który podoba nam się
najmniej. Przez osiem bardzo długich minut idziemy poboczem drogi
krajowej 46 w kierunku Mąkolna. Ruch jest bardzo duży, co chwilę
mijają nas rozpędzone ciężarówki. Zastanawiamy się, czy
naprawdę nie dało się postawić żółtych znaków wzdłuż
jakiejś równoległej do tej drogi ścieżki polnej. Pozostaje nam
jednak być ostrożnym i starać się nie chodzić po jezdni na tyle,
na ile jest to możliwe.
Asfaltem idziemy kolejne pół kilometra. Wtedy puszczamy żółty
szlak i skręcamy w lewo, na łąkę. Na niej słabo zarysowane są
koleiny polnej drogi. Jest dosyć stromo, ale musimy pokonać tylko
sześćdziesiąt metrów różnicy wysokości. Przechodzimy przez
szeroki na kilka metrów lasek i już widzimy cel naszej wycieczki –
kaplicę pw. św. Antoniego. Kaplicę miano wznieść na początku
XVIII wieku i przez wiele lat była w kompletnej ruinie. Służyła
nawet jako obora dla wypasanych na okolicznych łąkach krów.
Gruntowny remont przeprowadzono dopiero w 2014 roku. Dzięki temu
miejsce jest dziś bardzo ładne. Trawa wokół jest skoszona,
starannie utrzymane klomby z kwiatami dodają uroku. Szczyt Pustelni
(393 m n.p.m.) zdobywamy tuż po dziewiętnastej, po godzinie
wędrówki. Rozciągają się stąd bardzo ładne widoki na okolicę.
Widać między innymi Mąkolno, Złoty Stok i Kamieniec Ząbkowicki.
|
Widok w kierunku Mąkolna. |
|
Panorama Przedgórza Sudeckiego z Pustelni. |
|
Widok na centrum Złotego Stoku. |
|
Północna część Złotego Stoku. |
|
Tak prezentuje się kaplica pw. św. Antoniego. |
|
A tak wygląda jej wnętrze. |
Na złotostocki Rynek wracamy dokładnie tą samą trasą. Przy
samochodzie jesteśmy kilka minut po dwudziestej. Tego dnia
przeszliśmy prawie 41 kilometrów, wędrując przez ponad dziesięć
godzin. Jesteśmy mocno zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Wreszcie
udało nam się nieco lepiej poznać góry, których szczyty widzimy
przecież z okien naszego domu. W Góry Złote jeszcze wrócimy,
chociażby po to, żeby zobaczyć położone nieco dalej na południe
Jaskinię Radochowską czy ruiny zamku Karpień. Trudno jednak
powiedzieć, czy uda się to jeszcze w tym roku. Planów na różnego
rodzaju wycieczki mamy przecież bardzo dużo!
Opis trasy: Złoty Stok – Pustelnia – Złoty Stok
Odległość: 9,5 km
Czas przejścia: 2 godziny
Punkty GOT: 7
Kochani, kocham góry i wędrówki piesze, choć mieszkam nad morzem. Będę Was tu odwiedzać i wpisuję sobie Wasz blog na moją listę. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńByłam ostatnio w okolicy. Niestety czasu na dłuższe wędrówki nie było. Wyszliśmy tylko na Trojaka. Przy waszych 31 kilometrach to był spacerek....
OdpowiedzUsuńDziękujemy za miłe słowa! Do regularnych wizyt rzecz jasna jak najbardziej zachęcamy :)
OdpowiedzUsuń