|
Wieża widokowa na Zlatym Chlumie zdobyta, w tle panorama Jesenika.
|
Na
zdecydowaną większość wycieczek wybieram się z Ireną, nie
zawsze jednak mamy taką możliwość. W sobotni poranek w Góry
Opawskie pojechałem z tatą. W planach mieliśmy spokojny spacer z
Rejvízu na Zlatý Chlum i odwiedzenie kilku miejsc w okolicy. Nasze
zamiary udało się zrealizować, nie obyło się jednak bez
niespodzianek (bardzo przyjemnych rzecz jasna).
Do
Rejvízu dojeżdżamy tuż po dziewiątej. W miejscowości jest kilka
możliwości pozostawienia samochodu. Wybieramy płatny parking
położony niedaleko wyjazdu ze wsi w stronę Dětřichova i
Jeseníka, z prawej strony drogi, naprzeciwko pensjonatu Rejvíz oraz
przystanku autobusowego. Koszt pozostawienia samochodu na cały dzień
w tym miejscu to 40 koron, czyli około 6 złotych 50 groszy.
Miejscowość robi bardzo ciekawe wrażenie. To typowa łańcuchówka,
powstała w XVIII wieku wzdłuż Solnej Drogi, łączącej wówczas
kopalnie soli na Morawach z Ziemią Kłodzką. Bocznych odgałęzień
dróg jest tutaj niewiele, a zabudowania z obu stron otoczone są
rozległymi łąkami. Od nich wzięła się zresztą nazwa tego
miejsca – niemieckie słowo Reihwiesen oznacza „szereg łąk”.
Domów nie znajduje się tu dużo, dokładnie nie liczyliśmy, ale
wydaje się, że do setki sporo brakuje. Zdecydowana większość z
nich to ośrodki wypoczynkowe, hotele, pensjonaty, gospody i domki
letniskowe. Rejvíz reklamowany jest jako najwyżej położona wieś
na Śląsku. Rzeczywiście, jesteśmy już na wysokości blisko 800
metrów, a widoków z centrum miejscowości mogłoby pozazdrościć
niejedno zdobyte przez nas w okolicy wzniesienie.
|
Tak wygląda pensjonat Rejviz. |
W
stronę celu naszej wędrówki ruszamy czerwonym szlakiem. Ten
najpierw prowadzi nas kilkaset metrów asfaltem w kierunku
skrzyżowania ze ścieżką rowerową do Chebzí. Stamtąd odchodzi w
prawo żółty szlak do Jeseníka, a w lewo niebieski do Dětřichova.
My dalej idziemy za czerwonymi znakami. Te kierują nas na leśną
ścieżkę, którą wspinamy się blisko 80 metrów w górę na stok
Bleskovca. To jest najbardziej strome podejście całego dnia, które
zajmuje nam blisko 20 minut. Na górze zbaczamy nieco ze szlaku i
zaglądamy na szczyt Bleskovca (871 m n.p.m.), gdzie jednak niczego
ciekawego nie znajdujemy, brakuje nawet tabliczki z nazwą szczytu.
|
Na początku szlak jest bardzo łagodny... |
|
...dalej jest już nieco stromiej... |
|
...i wreszcie nieco konkretniej pod górę. |
|
Śladów po dawnych szybach kopalnianych tutaj nie brakuje. |
|
Na szczycie Bleskovca niczego ciekawego nie znajdujemy. |
Stamtąd
schodzimy łagodnie w dół i po niecałym kwadransie mijamy
Chlapecké kameny. To potężna, kilkumetrowa skała, wrzucona w sam
środek lasu, którą zostawiamy po lewej stronie. Od niej rozpoczyna
się kolejne podejście – tym razem to zaledwie 50 metrów,
rozłożone na kwadrans. W tym czasie wchodzimy na zbocze Bílych
skál, sam szczyt jednak omijamy. Z lewej mamy pierwsze tego dnia
ładne widoki. W oddali pojawiają się zamglone jeszcze nieco
sylwetki Wysokich Jesioników, w tym wieży na Pradziadzie oraz
ściętego wierzchołka Dlouhé Stráně. Szczyt obchodzimy na stałej
wysokości przez jakieś 20 minut, po czym stromo schodzimy jakieś
50 metrów. Docieramy do leśnej drogi, którą możemy odbić w lewo
w stronę Križovego vrchu. Stąd czeka nas już wejście na sam
Zlatý Chlum (891 m n.p.m.).
|
Tak wyglądają Chlapecke kameny. |
|
Ścięty wierzchołek Douhe Strane. |
|
Z lewej widać szczyt Pradziada. |
|
Przed nami ostre zejście z Bilych Skal... |
|
...i ostatnie podejście przed Zlatym Chlumem. |
|
Wieża widokowa jest już niedaleko. |
Wieża
widokowa znajduje się w nietypowym miejscu, bo nieco pod szczytem,
od strony Jeseníka. Taka lokalizacja wynika z tego, że budujące
wieżę Morawsko-Śląskie Towarzystwo Górskie nie mogło dojść do
porozumienia z biskupstwem wrocławskim będącym właścicielem
gruntów na samym wierzchołku. Budynek ukończono w 1899 roku, a
trzy lata później otwarto obok schronisko. Zostało ono po II
Wojnie Światowej zdewastowane, a w 1955 roku spłonęło.
|
Wieża widokowa w pełnej krasie. |
26-metrowa
wieża robi bardzo pozytywne wrażenie, odnowiona elewacja zachęca
do odwiedzin. Żeby móc podziwiać widoki należy kupić bilet
wstępu kosztujący 25 koron. Bilety sprzedawane są w budce obok
wieży, gdzie można się zaopatrzyć również w napoje czy drobne
przekąski, a także podbić pieczątkę turystyczną. Ze szczytu
widzimy rozległą panoramę: Góry Opawskie z Biskupią Kopą i
Příčným vrchem, Wysokie Jesioniki z Pradziadem, Dlouhé Stráně
i Keprníkiem, a na zachodzie Rychlebskě hory. U naszych stóp leżą
Jeseník oraz Česká Ves, a na północy widzimy Przedgórze
Paczkowskie oraz Jeziora Nyskie i Otmuchowskie. Widoczność jest
bardzo dobra, choć wydaje nam się, że przy idealnej pogodzie da
się zajrzeć jeszcze dalej w głąb Polski.
|
To już widok z góry. |
|
Początek panoramy Wyoskich Jesioników... |
|
...i dalszy ciąg, z prawej już Rychlebskie Hory. |
|
Jesenik w pełnej krasie. |
|
Krizovy vrch z góry. |
|
W dole Ceska Ves. |
|
Widok w stronę Polski. |
|
W tle Biskupia Kopa i Pricny Vrch. |
|
Zdojowa dzielnica Jesenik-Lazne. |
|
Tędy będziemy już schodzić. |
|
I jeszcze rzut okiem na wieżę z dołu. |
Pod
wieżą zatrzymujemy się na drugie śniadanie. Kiedy przyszliśmy
było jeszcze pusto, ale miejsce szybko zapełnia się. Na czerwonym
szlaku z Rejvízu spotkaliśmy jedynie joggerkę, dwóch rowerzystów
i dwóch pracowników leśnictwa. Niebieskim szlakiem z Jeseníka
wdrapują się jednak na górę dziesiątki osób. Jest jedenasta i
planujemy dalszy przebieg naszej wędrówki. Kilka chwil później
przekonujemy się, że podjęliśmy bardzo szczęśliwą decyzję.
Pamiętacie jak pisaliśmy, że naszym ulubionym miejscem w Górach
Opawskich zostały Hornické Skalý? No cóż, były nim przez całe
sześć dni, bo tuż pod Zlatým Chlumem odkryliśmy równie ciekawe
miejsce. O tym napiszemy jednak w kolejnej części naszej relacji.
Opis
trasy: Rejvíz - Zlatý Chlum
Odległość:
5,2 km
Czas
przejścia: 1 godzina 48 minut
Punkty
GOT: 6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz