wtorek, 31 maja 2016

Na Bukową (507 m n.p.m.)


Naszym celem na środowy wieczór (25 maja) było pokonanie drugiej części żółtego szlaku w masywie Biskupiej Kopy. Czekało nas również zdobycie jeszcze jednego szczytu – Bukowej. 

 Wierzchołek najwyższej góry województwa opolskiego opuściliśmy o wpół do szóstej. Czerwonym szlakiem skierowaliśmy się w stronę Schroniska PTTK pod Biskupią Kopą. Zejście na tym krótkim odcinku okazało się łatwe i przyjemne. Uporaliśmy się z tym w niecałe dziesięć minut, po czym wróciliśmy na żółty szlak. W stronę Jarnołtówka początkowo prowadzi on najbardziej stromym zejściem od schroniska, ścieżką Langego, której nazwa pochodzi od nazwiska zasłużonego burmistrza Prudnika sprzed II Wojny Światowej. Ten kilkusetmetrowy odcinek zajmuje nam kilkanaście minut, często jednak przystajemy. Wiosna na stokach Biskupiej Kopy jest nad wyraz urokliwa. Po drodze mamy okazję zobaczyć (i poczuć) całe połacie kwitnącego czosnku niedźwiedziego, a w pewnym momencie biegnący zagłębieniem szlak przegradzają dwa wiatrołomy. Z prawej otwierają się widoki na Srebrną Kopę. Na jej szczycie byliśmy zaledwie dwie godziny temu, wydaje się jednak, że szczyt jest bardzo odległy.




Do skrzyżowania przy kapliczce docieramy około osiemnastej. Dalej żółte znaki prowadzą Drogą Amalii. Po dwóch kilometrach spokojnego spaceru szlak skręca w drogę prowadzącą w prawo, a następnie prowadzi w lewo, by biec krótkim odcinkiem na przełaj przez las. My jednak na razie nie skręcamy w lewo, a idziemy drogą kilkadziesiąt metrów dalej. Szukamy tego, co zostało z dawnej leśniczówki na Anusi. Niestety okazuje się, że to urokliwe dawniej miejsce popadło w kompletną ruinę. Na niewielkiej polanie znajdujemy tylko wielkie kupy gruzu. Dawniej znajdowała się tutaj leśniczówka, która swoją nazwę wzięła od imienia żony dawnego posiadacza Jarnołtówka. Budynek pełnił również rolę niewielkiej gospody i schroniska, a obok rozwijał się lokalny ośrodek narciarski. Leśniczówka działała jeszcze po II Wojnie Światowej, kiedy odbywały się tutaj obozy harcerskie. Następnie została opuszczona, jeszcze kilka lat temu stał tu jednak budynek mieszkalny i gospodarczy. Obecnie nie pozostało nic, a gruz za niedługo będzie całkowicie porośnięty roślinnością. Wśród niej uwagę Ireny zwracają kwitnące niezapominajki.





Wracamy na żółty szlak. Z lewej strony mamy zbocza Pasterki i Pasterskiej Góry. Ich szczyty w przyszłości również zaatakujemy, tym razem jednak idziemy dalej. Zbliża się zmierzch, a przed nami jeszcze spora odległość. O wpół do siódmej docieramy do rozdroża pod Piekiełkiem. Do Jarnołtówka prowadzą tutaj zboczem Bukowej znaki niebieskie, ale ten szlak już poznaliśmy na początku kwietnia. Dalej idziemy znakami żółtymi, które wiodą nas na szczyt. Z lewej mijamy urokliwy dawny kamieniołom – Piekiełko.


Wejście na Bukową (507 m n.p.m.) nie zajmuje nam dużo czasu. Łagodne podejście pokonujemy w dziesięć minut. Szczyt, który miał być kolejnym do „odhaczenia”, zaskakuje nas jednak bardzo pozytywnie. Ścieżka biegnie wśród soczystej zieleni. Pomiędzy liśćmi dominujących tutaj buków w urokliwy sposób przebijają się promienie zachodzącego powoli słońca. Tabliczkę oznaczającą wierzchołek znajdujemy tuż przy Gwarkowych Skałach. To one wydają się wyznaczać najwyższy punkt wzniesienia.



Zejście do Jarnołtówka jest nieco bardziej strome, nie nastręcza jednak zbyt wielu trudności. Początkowo szlak prowadzi lasem, następnie już ulicami wsi. W jej centrum jesteśmy kwadrans po siódmej. Tutaj, przy początku szlaku żółtego, robimy sobie pamiątkowe zdjęcia. Teraz czeka nas pięciokilometrowy powrót do Pokrzywnej. Idziemy główną ulicą miejscowości. Dotychczas przejeżdżaliśmy tędy samochodem, zawsze się gdzieś spiesząc. Tym razem mamy sporo czasu, żeby przyjrzeć się stokom Krzyżówki, Olszaka, Bukowej i Gołębiego Wzgórza, a także domom mieszkańców i ośrodkom wypoczynkowym w dolinie Złotego Potoku. Miło w końcu poznać Jarnołtówek i Pokrzywną z bliska.







Na parking przy parku rozrywki Rosenau docieramy tuż po ósmej. W jedno popołudnie udało nam się zdobyć cztery nowe szczyty i pokonać żółty szlak od początku do końca. Zadowoleni kończymy w ten sposób kolejną wyprawę w Góry Opawskie.


Opis trasy: Biskupia Kopa - Schronisko PTTK pod Biskupią Kopą – Rozdroże pod Piekiełkiem – Jarnołtówek (znaki żółte) - Pokrzywna
Odległość: 12,15 km
Czas przejścia: 2 godziny, 23 minuty
Punkty GOT: 5 (liczymy tylko odcinki, które pokonaliśmy podążając żółtym szlakiem)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz