niedziela, 26 czerwca 2016

Na Jawornik Wielki (870 m n.p.m.)


Dzikie i nieco zapomniane Góry Złote od dawna miały być dla nas celem dłuższej wycieczki. To pasmo trochę przez nas zaniedbane, a szkoda, bo w Polsce bliżej mamy tylko w Góry Opawskie. Przy dobrej pogodzie szczyty Jawornika Wielkiego i Borówkowej widać nawet z naszego balkonu. Postanowiliśmy więc, że miniona środa (22 czerwca) to najwyższy czas, żeby je zdobyć.

sobota, 18 czerwca 2016

Na Czupel (933 m n.p.m.)


Wejście najkrótszą możliwą trasą na najwyższy szczyt Beskidu Małego miało być dla nas zadaniem „do odhaczenia”, kolejnym krokiem koniecznym do zdobycia Korony Gór Polski, idealnym na szybki wypad w niedzielny poranek. Niebieski szlak zaskoczył nas jednak nad wyraz pozytywnie. Na Czupel wyruszyliśmy z Przełęczy Przegibek, położonej przy szosie prowadzącej z Bielska-Białej do Międzybrodzia Bialskiego. W trasie, tak samo jak poprzedniego dnia, ponownie towarzyszyli nam Agnieszka i Karol. 

czwartek, 16 czerwca 2016

Na Błatnią (917 m n.p.m.)


Druga część naszej sobotniej wędrówki pod niemal każdym względem różniła się od pierwszej. Mocno oblegane szlaki, istne górskie „autostrady”, zamieniliśmy na niemal puste trasy. Z kolei mozolna wspinaczka ustąpiła miejsca długim zejściom ze szczytów, przeplatanymi krótkimi podejściami na coraz niższe wierzchołki gór.

wtorek, 14 czerwca 2016

Na Klimczok (1117 m n.p.m.)


Na naszej liście zdobytych szczytów w Beskidzie Śląskim od czterech lat widniało samotne Skrzyczne. Nadszedł najwyższy czas, żeby poznać nieco lepiej najbliższe nam pozasudeckie pasmo górskie. Dzięki gościnności Agnieszki i Karola udało się w miniony weekend (11-12 czerwca) nieco pozwiedzać górskie okolice Bielska-Białej. Tym razem wędrówkę rozpoczęliśmy od zdobycia Klimczoka.

poniedziałek, 6 czerwca 2016

Na Grzebień (768 m n.p.m.)


Na kolejną tegoroczną wycieczkę w masyw Biskupiej Kopy wybraliśmy się w męskim gronie. W sobotę czwartego czerwca w drodze na najwyższy szczyt polskiej części Gór Opawskich towarzyszyli mi Łukasz, Marcin oraz Michał. W trakcie wycieczki odwiedziliśmy miejsca, których opisy już gościły na naszym blogu, ale odkryliśmy też nowe: przejście z żółtego szlaku do doliny Bystrego Potoku, zejście czerwonym szlakiem do Jarnołtówka, a przede wszystkim – punkt widokowy na Grzebieniu.