sobota, 2 lipca 2016

Na Pustelnię (393 m n.p.m.)

Podejście na Pustelnię od strony Drogi Krajowej 46.
Osiem godzin wędrówki i 31 kilometrów w nogach – tyle mieliśmy już za sobą w środowe popołudnie (22 czerwca). Nam jednak wciąż było jeszcze mało, przecież trzeba wykorzystać ostatnie godziny światła słonecznego! Postanowiliśmy więc zdobyć wzniesienie znajdujące się najbliżej Złotego Stoku – Pustelnię.

Najpierw czekał nas jednak ciepły posiłek. W okolicy rynku dowiedzieliśmy się, że godna odwiedzenia jest pizzeria Palermo. Podróż do lokalu położonego przy ulicy Polnej zajęła nam kilka minut. Zazwyczaj do jedzenia pizzy w nowym miejscu podchodzimy bardzo ostrożnie, tym razem jednak obawy okazały się nieuzasadnione. Pizza na lekkim cieście i zupa czosnkowa bardzo nam smakowały i nabraliśmy po niej sił do dalszej wędrówki. Po posiłku wróciliśmy na Rynek, skąd udaliśmy się na szlak.
Skierowaliśmy się w ulicę Wojska Polskiego, przy której dostrzegliśmy żółte znaki. To one wyznaczały nam drogę przez większość trasy do celu. Pierwszy kilometr przeszliśmy wśród zabudowań, po prawej mijając kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Piękna neogotycka budowla została wybudowana w 1876 roku. Znajduje się przy skwerze Jana Pawła II, przy którym stoi pomnik papieża-Polaka.

Południowo-zachodni róg złotostockiego Rynku.
Ulica Wojska Polskiego.
Pomnik papieża Jana Pawła II.
Skwer Jana Pawła II.
Neogotycki kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP.
Kolejny kwadrans idziemy wzdłuż drogi wojewódzkiej 390, łączącej Złoty Stok z Lądkiem Zdrojem. Nie ma tutaj wielkiego ruchu, ale takie wyznaczenie szlaku i tak nam się niespecjalnie podoba – pobocza są bardzo wąskie. Po kilometrze wędrówki asfaltem skręcamy w końcu w prawo, na gruntową drogę. Ta przez kolejne dwadzieścia minut prowadzi nas raz polem, raz lasem. Po drodze mijamy dawny wapiennik i pojedyncze domostwa. Słońce mimo zbliżającego się wieczoru nieźle jeszcze przygrzewa.

Szlak prowadzi wzdłuż drogi wojewódzkiej 390.
Pozostałości po dawnym wapienniku.
Wreszcie docieramy do fragmentu szlaku, który podoba nam się najmniej. Przez osiem bardzo długich minut idziemy poboczem drogi krajowej 46 w kierunku Mąkolna. Ruch jest bardzo duży, co chwilę mijają nas rozpędzone ciężarówki. Zastanawiamy się, czy naprawdę nie dało się postawić żółtych znaków wzdłuż jakiejś równoległej do tej drogi ścieżki polnej. Pozostaje nam jednak być ostrożnym i starać się nie chodzić po jezdni na tyle, na ile jest to możliwe.
Asfaltem idziemy kolejne pół kilometra. Wtedy puszczamy żółty szlak i skręcamy w lewo, na łąkę. Na niej słabo zarysowane są koleiny polnej drogi. Jest dosyć stromo, ale musimy pokonać tylko sześćdziesiąt metrów różnicy wysokości. Przechodzimy przez szeroki na kilka metrów lasek i już widzimy cel naszej wycieczki – kaplicę pw. św. Antoniego. Kaplicę miano wznieść na początku XVIII wieku i przez wiele lat była w kompletnej ruinie. Służyła nawet jako obora dla wypasanych na okolicznych łąkach krów. Gruntowny remont przeprowadzono dopiero w 2014 roku. Dzięki temu miejsce jest dziś bardzo ładne. Trawa wokół jest skoszona, starannie utrzymane klomby z kwiatami dodają uroku. Szczyt Pustelni (393 m n.p.m.) zdobywamy tuż po dziewiętnastej, po godzinie wędrówki. Rozciągają się stąd bardzo ładne widoki na okolicę. Widać między innymi Mąkolno, Złoty Stok i Kamieniec Ząbkowicki.

Widok w kierunku Mąkolna. 
Panorama Przedgórza Sudeckiego z Pustelni.
Widok na centrum Złotego Stoku.
Północna część Złotego Stoku.
Tak prezentuje się kaplica pw. św. Antoniego. 
A tak wygląda jej wnętrze.
Na złotostocki Rynek wracamy dokładnie tą samą trasą. Przy samochodzie jesteśmy kilka minut po dwudziestej. Tego dnia przeszliśmy prawie 41 kilometrów, wędrując przez ponad dziesięć godzin. Jesteśmy mocno zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Wreszcie udało nam się nieco lepiej poznać góry, których szczyty widzimy przecież z okien naszego domu. W Góry Złote jeszcze wrócimy, chociażby po to, żeby zobaczyć położone nieco dalej na południe Jaskinię Radochowską czy ruiny zamku Karpień. Trudno jednak powiedzieć, czy uda się to jeszcze w tym roku. Planów na różnego rodzaju wycieczki mamy przecież bardzo dużo!


Opis trasy: Złoty Stok – Pustelnia – Złoty Stok
Odległość: 9,5 km
Czas przejścia: 2 godziny
Punkty GOT: 7

3 komentarze:

  1. Kochani, kocham góry i wędrówki piesze, choć mieszkam nad morzem. Będę Was tu odwiedzać i wpisuję sobie Wasz blog na moją listę. Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam ostatnio w okolicy. Niestety czasu na dłuższe wędrówki nie było. Wyszliśmy tylko na Trojaka. Przy waszych 31 kilometrach to był spacerek....

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy za miłe słowa! Do regularnych wizyt rzecz jasna jak najbardziej zachęcamy :)

    OdpowiedzUsuń